OGŁOSZENIA PARAFIALNE – I NIEDZIELA ADWENTU – ROK A – 27.11.2016

OGŁOSZENIA PARAFIALNE – I NIEDZIELA ADWENTU – ROK A – 20.11.2016

1.   W liturgii w najbliższym czasie wspominamy między innymi: 30.11. - Św. Andrzeja, apostoła, święto, 02.12 - Bł. Rafała Chylińskiego, 03.12 - Św. Franciszka Ksawerego, wspomnienie.

2.   Serdeczne podziękowania kierujemy w stronę wszystkich, którzy włożyli swój czas, serce i talenty w przygotowanie Akademii z okazji Święta Niepodległości.

3.   Radość Narodzenia jest dla wszystkich! Serdecznie zapraszamy na Koncert Bożonarodzeniowy, który poprowadzą nasi muzycy z Hatfield: Gosia i Sebastian oraz dzieci. Nasze wspólne śpiewanie odbędzie się w Niedziele, 11 grudnia o godz. 17:00 w kościele w Hatfield, po Mszy św. Przy tej okazji, chcielibyśmy ofiarować konkretną pomoc dla małego Adasia, który urodził się z ciężka chorobą genetyczną, a którego rodzice są niesłychanie zdeterminowani żeby go uratować poprzez kosztowną operacje w USA. Niezmiernie serdecznie wszystkich zapraszamy do wspólnego przygotowania się do Świąt Bożego Narodzenia! Hej kolęda!!!

4.   SKŁADKI DODATKOWE: 04.12 – Pomoc Kościołowi na Wschodzie.

5.   Od dzisiaj można nabywać świece wigilijne Caritasu, poświęcone opłatki wigilijne oraz kalendarze katolickie na 2017 rok.

6.   Przez cztery kolejne niedziele będą umieszczane w biuletynie rozważania dotyczące modlitwy chrześcijańskiej. Zachęcam do podjęcia refleksji na temat modlitwy wg Biblii w oparciu o zamieszczone teksty. Niech to będzie nasz duchowy wysiłek, nasze duchowe przygotowanie do Świąt Bożego Narodzenia. Zwieńczeniem drogi adwentowego przygotowanie niech będzie spotkanie z miłosierdziem Boga w sakramencie pojednania.

7.   29.11, we wtorek, po Mszy św. w Letchworth (około 19.10)  się spotkanie Rady Duszpasterskiej. Serdecznie zapraszam.

ZATRZYMAJ SIĘ I ROZWAŻ, ABY NIE ZMARNOWAĆ

ADWENTU I ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA

 WARUNKI EWANGELICZNEJ MODLITWY - I część

Rozpoczynamy nasze adwentowe rozważania, w których razem z Apostołami prosimy Chrystusa: Panie, naucz nas modlić się. Dziś chcemy uważnie prześledzić wszystkie Jego pouczenia, dotyczące warunków ewangelicznej modlitwy.

Świadomość obecności Boga

Pierwszy i najbardziej podstawowy warunek podaje Chrystus w Kazaniu na Górze. Oto Jego słowa: Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się,  żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie (Mt 6,5-6).

Mamy tu do czynienia z zamkniętymi drzwiami swej własnej izdebki, a więc z poszukiwaniem samotności, z wysiłkiem, by oddalić się od ludzi. Chrystusowi chodzi przede wszystkim o to, by nikt nie modlił się ze względu na ludzi, by w modlitwie szukać spotkania wyłącznie z Bogiem. Sam Pan Jezus nie mógł się modlić w swojej „izdebce", bo takiej nie posiadał. Żalił się: Lisy mają jamy, ptaki niebieskie gniazda, a Syn Człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonił. Stąd też uchodził na miejsca pustynne lub na górę. Chodzi tu jednak nie tylko o odosobnienie, tu chodzi o coś głębszego, o świadomość obecności Boga. Pierwszym i podstawowym warunkiem modlitwy jest świadomość, że Bóg mnie widzi, że ja stoję przed Bogiem. Dlatego Chrystus wyraźnie podkreśla: Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Każdy człowiek, który próbuje rozwijać swoje życie modlitwy, rozpoczyna od tego aktu, od uświadomienia sobie, że stoi przed Bogiem, że Bóg go widzi. To trzeba przeżyć. Jeżeli tego nie ma, to trudno mówić o modlitwie.

Więcej słuchać niż mówić

Drugi warunek: Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie (Mt 6,7-8). Chodzi o oszczędność słów w modlitwie. Wielomówstwo w modlitwie jest niegodne zarówno Boga, jak i człowieka. Jest niegodne Boga, bo sugeruje, jakoby Bóg nie wiedział, czego nam potrzeba, że trzeba Mu dopiero tłumaczyć. Pan Jezus wyraźnie zaznacza: Ojciec wasz wie, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Zanim przedstawimy Bogu prośbę, Bóg wie, czego nam potrzeba.

Wielomówstwo jest również niegodne człowieka, świadczy bowiem o braku odpowiedzialności za słowa. O wielkości zaś człowieka w dużej mierze decyduje jego odpowiedzialność za każde słowo. Trzeba pamiętać, że Bogu nie chodzi o słowa naszych warg; Bogu chodzi o słowo, które rodzi się w sercu. Modlitwa jest mową serca. Serce zaś niezwykle precyzyjnie waży każde słowo i nigdy nie wypowiada słów na próżno. Serce potrafi w jednym zdaniu powiedzieć więcej, aniżeli wargi i intelekt w wielogodzinnych przemówieniach. Pan Jezus miał pretensje do Żydów: Ten lud czci Mnie tylko wargami, a serce ich daleko jest ode Mnie, ale czci Mnie na próżno. Jeżeli chodzi o wielomówstwo, to jeszcze jeden element trzeba wziąć pod uwagę. Zasypywanie Boga słowami stawia całą modlitwę na głowie. Wysuwa bowiem na pierwszy plan człowieka. Jeżeli modlitwa jest moim osobistym spotkaniem z Bogiem, to w tym spotkaniu o wiele więcej do powiedzenia ma Bóg mnie, aniżeli ja Bogu. Stąd też prawdziwa modlitwa rozpoczyna się od rezygnacji z mówienia do Boga, a nastawienia na słuchanie. Bóg ma mi bardzo wiele do powiedzenia. Przypomnę tu przepiękny zwrot Samuela: Mów, Panie, bo sługa Twój słucha. Sądzę, że brak w dzisiejszym świecie umiejętności słuchania stanowi wielką przeszkodę w rozwoju życia modlitwy. My wszyscy chcemy mówić, a im mniej ma ktoś do powiedzenia, tym więcej mówi. Jeżeli nie potrafimy słuchać ludzi, to tym bardziej nie potrafimy słuchać Boga. (wg: ks. Edward Staniek, Konferencje i rozważania)

Comments are closed.